Trudno napisać o czymś, czego nie próbowaliśmy sami. To był powód, dla którego my w Kompavie zaczęliśmy morsować (przynajmniej niektórzy z nas). Początki nie były łatwe. Zaczęliśmy bardzo ostrożnie i stopniowo, chcąc uniknąć szoku lub wstrętu. Podsumujmy więc jak zacząć morsowanie, jak przebiega proces morsowania, co zrobić po, na co uważać i czy samo morsowanie wystarczy.
Jak zacząć morsować?
Morsowanie najlepiej rozpocząć latem. Może to zabrzmieć śmiesznie, ale tak jest. Trzeba zacząć stopniowo i jest to jeden z etapów, w którym przyzwyczaisz się do zimnej wody. Jednak wejście do jeziora to coś innego niż wejście do wody na basenie. Dlatego dobrze jest znaleźć w swojej okolicy jezioro, gdzie można regularnie spacerować i je poznać. Wtedy będziesz tam jezdził od lata przez jesień do mroźnej zimy.Przez ten okres woda będzie stopniowo ochładzała się,a Ty będziesz mógł się do tego przyzwyczaić i nie będzie to dla organizmu takim szokiem. Poza tym poznanie jeziora jest ważne, bo można znaleźć miejsce , gdzie najlepiej wejść do wody,poznać teren i tak dalej.
Z drugiej strony ważne jest również przygotowanie się na zimną wodę. Na przykład w miesiącach letnich idealny jest prysznic w coraz zimniejszej wodzie. Dodatkowo dobrze jest przetrzeć ciało wilgotnym zimnym ręcznikiem. Oprócz przygotowania organizmu na przeziębienie, ta ostatnia metoda ma również działanie masujące ciało, dzięki czemu wspomaga przekrwienie naczyń krwionośnych. W chłodniejsze miesiące dobrze jest też chodzić boso po porannej mgle lub śniegu.
Pierwszym etapem morsowania jest wejście do wody i przebywanie w niej tak długo, jak jest to przyjemne dla organizmu. Nigdzie nie podano, ile minut osoba powinna przebywać w wodzie. Jeśli morsowanie jest zbyt krótkie nie daje takiego efektu, ale z drugiej strony próba wytrwania za wszelką cenę z góry określonego czasu może mieć zły wpływ nie tylko na organizm, ale i na psychikę – można się przeziębić , dostać skurcze lub obrzydzenie. Dlatego ważne jest, aby wytrzymać dokładnie tyle, ile możemy. Z biegiem czasu organizm się przyzwyczai na dłuższe momenty w wodzie.
Zaliczyliśmy trudne początki, co teraz?
Drugi poziom morsowania kiedy już poznasz swoje ciało i swoje granice, to pływanie w zimnej wodzie. Oczywiście podczas pływania już angażujemy się w aktywność fizyczną, co oznacza, że ciało się rozgrzewa, ale jednocześnie musi przystosować się do zimnej wody. W efekcie organizm zmuszony jest do większych wysiłków, aby móc dostosować się do aktualnych warunków, co niesie ze sobą ewentualne zagrożenia. Jednym z nich może być np. większa szansa na skurcze. Dlatego najlepiej pływać w wodzie, w której bez problemu możemy sięgnąć dna i w razie niebezpieczeństwa możemy stanąć. Dobrze jest też pływać przynajmniej w parach i za dnia. Pływanie w ciemności jest bardzo niebezpieczne.
W efekcie organizm zmuszony jest do większych wysiłków, aby móc dostosować się do aktualnych warunków, co niesie ze sobą ewentualne zagrożenia.
Ważny jest również sam proces przed i po morsowaniu. Na przykład przed morsowaniem dobrze jest zjeść ciepłą przekąskę. Świetnym wyborem w tym przypadku jest np. zupa, którą zjesz przed wyjściem z domu. Próbowałem kiedyś bulion białkowy wołowy, który mnie rozgrzewał i dodawał energii.
Jesteśmy na miejscu. Ostatnie minuty przed morsowaniem- nadszedł czas, aby zdjąć ubranie i przygotować się do wejścia do wody. Warto zabrać ze sobą buty do wody, które uchronią nas nie tylko przed zimną wodą, ale również przed różnymi zanieczyszczeniami takimi jak szkło, gałęzie, kamienie ... Oprócz butów ważne jest, aby mieć czapkę, głowa musi być zawsze ciepła. Rękawice termiczne mogą być ale nie muszą. Jedni nie używają rękawiczek i w ogóle nie zanurzają rąk, inni wkładają je pod pachy, a jeszcze innym nie przeszkadza zimno w ręce. Jednak podczas pływania zalecamy rękawiczki.
Przed wejściem do wody dobrze się rozgrzać, np. krótkim 200 - 300 metrowym biegiem (oczywiście tylko w stroju kąpielowym) i dobrze odetchnąć. Istnieją różne metody ćwiczeń oddechowych, najczęściej próbowaliśmy metody Wima Hofa. A potem zostaje wejście do wody.
Psychika i spokojny umysł są szczególnie ważne podczas morsowania
Jak już pisałam, będziemy przebywać w wodzie dokładnie tak długo, jak pozwala nam nasz organizm. Nigdzie nie jest napisane, ile trzeba wytrzymać. Zależy to również od pogody, temperatury wody czy temperatury powietrza. Ważne jest, aby się nie spieszyć i nie poddawać. Musimy wejść do wody z lekkim umysłem i wiedząc, że zimna woda jest dla nas bardzo korzystna.
Po wyjściu z wody dobrze jest natychmiast wysuszyć się (przy ujemnych temperaturach woda na ciele może zacząć zamarzać) i się ubrać. Następnie zalecamy rozgrzewkę od środka. Herbatę w termosie lub inny gorący napój, taki jak imbirowy HypoFit, bardzo dobrze mieć przy sobie. Z własnego doświadczenia wiem, że najlepiej jest wyjść z wody, szybko się wytrzeć, napić się gorącego napoju, ubrać się i przebiec około 1 kilometra.
Nie tylko bieganie jest dobre, ale każda aktywność fizyczna – przysiady, skoki po prostu wszystko, by rozgrzać ciało. W każdym razie nie warto iść pod gorący prysznic. Podważało by to zasadniczo zasadę i efekt morsowania poprzez dogrzewanie ciała za pomocą czynnika zewnętrznego.
Skończyliśmy!
Gratulacje! Udało nam się.
Morsowanie można rozpocząć w każdym wieku i o każdej porze roku. Jeśli chcesz zacznij robić to stopniowo, lepiej zacząć od lekko zimnej wody i stopniowo przechodzić na całkowicie zimną (zacznij morsowanie już latem). A jeśli chcesz natychmiast zacząć morsowanie, najpierw spróbuj zimnych pryszniców. Jednak samo morsowanie nie wystarczy, aby poprawić zdrowie i wzmocnić odporność. To zdecydowanie właściwy krok, ale niezbędne jest uzupełnienie witamin i minerałów z innych źródeł. Trzeba zdrowo się odżywiać, włączać do jadłospisu owoce i warzywa, uprawiać sport, a także stosować wysokiej jakości suplementy diety, które dostarczą organizmowi kompleksu najważniejszych substancji wspierających odporność.
Jeśli chodzi o mnie i moje zdrowie - staram się przestrzegać wszystkich zasad zdrowego trybu życia i odkąd zaczęłam morsowanie, nie choruję, nie potrzebuję bardzo ciepło się ubierać zimą i szybciej przystosowują się do otoczenia.
Mateusz S.